Logo Tlenu Literackiego

Występujący

w stanie wolnym

w powietrzu

Michalina Cendrowska – trzy wiersze

wobec pamięci

powoli zaczynałam dostrzegać rzeczy (niby w chaosie
a na swój sposób uporządkowane)

kowaliki czerwone myliłam z biedronkami
szczypawki kojarzyłam ze szczypaniem a więc
należało bać się ich

świat poskładany z rzeczy prostych i ładnych
dopóki ktoś twardą ręką nie oddzielił ich od siebie słowami

misia z mamusią chodziła do parku
w małych paluszkach obracała kasztany
a palce matki twarde
grube i żółte
nabijały je później na wykałaczki

 

bring me a dream (bung bung bung bung)

a ty się bałaś piaskowego dziadka bałaś się
tych powykrzywianych twarzy z czeskich bajek
zdartych VHS-ów które przyznasz nawet dziś
są dziwnie kwaśne

a ty się bałaś i nie chciałaś dostać w oczy piaskiem
myślałaś że jak tylko zerkniesz przez palce
to przechytrzysz dziada i ani ziarnko
nie przeciśnie się do środka nie zaśniesz

a ty się bałaś i tak zasypiałaś kołysana
złymi piosenkami bałaś się tych spotkań

sen się wślizgnął

sen się wślizgnął i pająk tańczący w rogu pokoju
– łysa terpsychora – na zakurzonej nitce
powoli traci swój kontur spokojna woda
kołysze cię od brzegu
do brzegu ostrożnie opuszcza w kolebce
nagą i bladą – od pościeli bielszą; sny
przypływają i odpływają mają welurowe ogony
jasno błyska kieł nocy odległe satelity
nadają senne trzaski oko rejestruje
pod naciągniętą powieką pokruszony kamień
księżycowy łuk

Michalina Cendrowska – jest absolwentką kulturoznawstwa oraz sztuki pisania na UAM. Obecnie studiuje taniec na AWF w Poznaniu. Zanim coś napisze, najpierw próbuje opowiedzieć to ciałem. Publikowała swoje teksty w Odrze, Czasie Kultury, Stronie Czynnej oraz Tlenie Literackim.

Emilia Mariańska – ilustruje. @_.emiliya_