
Emma Panasiuk – opowiadanie
Zaciskam zęby zbyt mocno – gdy śpię, gdy idę. Zgrzytają, pękają, wgniatają w siebie nawzajem rysy. Szczęka, twarda jak kamień, pulsuje potem z bólu.
Czekam, aż moja szczęka będzie miękka, spokojna, poprzecinana tylko rysami zmarszczek. Jak u babci, jak na jej rozluźnionych, zwisających lekko policzkach.
Babcia nie ma czym zgrzytać we śnie. Jej zęby każdej nocy unoszą się spokojnie w wypełnionej wodą szklance. Zaskoczyłam ją kiedyś w kuchni, wcześnie z rana; odpowiedziała różowym, nagim, lekko sepleniącym dzień dobry na moje cześć, babciu, a ja na krótką chwilę zastygłam w szoku. Miałam jakieś dziesięć lat i poprzedniej nocy w telewizji leciał Władca Pierścieni, a ona wyglądała trochę jak Golum.
Byłam za młoda. Nie spodziewałam się, że ślady wieku, wpływ czasu na kruche ciało – coś, co zawsze wydaje się przydarzać wyłącznie innym, jak powodzie czy pożary domów – wkradły się też do mojej rodziny. Tak samo zaskoczona byłam, widząc siwe nasady włosów na farbowanej, rudej głowie. To było dawno temu; promienie suchego, letniego słońca wpadły przez ofirankowane okno i dotarły prosto na babciną głowę, ujawniając małe oszustwo.
Babcia farbuje głowę i nosi protezę odkąd pamiętam, choć nie zawsze tak było. Ktoś mi ostatnio powiedział, jak długo była zupełnie bezzębna. Jej zgniłe zęby, zepsute od powolnych trudów życia, zostały wyrwane – wszystkie, za darmo. Program rządowy czy obietnice wyborcze. Szeroko zakrojona akcja, wszystkie jej przyjaciółki też chodziły i wyrywały swoje sczerniałe siekacze, ukruszone kły. Przyjeżdżali obcy mężczyźni, usuwali, ale okazało się, że na wstawienie nowych szczęk nie było już pieniędzy.
Gdy się o tym dowiedziałam, zaczęłam ją ciągnąć za język. Nie byłaś zła, zgorzkniała? Babcia emanuje spokojem, godnością, niewzruszeniem w obliczu wyrządzonej jej, niewątpliwie, krzywdy. Nie ma w sobie krzty gniewu na niezachwiany porządek świata. Nie byłaś? Tylu rzeczy nie mogłaś jeść, pytam. Nie sądzę, skarbie, nie. Tak to już jest.
Była więc bezzębna. Różowe, nagie dziąsła zostały sąsiadami na lata, straciły zdolność miażdżenia, szarpania, rozrywania, mogły jedynie łagodnie obracać, międlić. Może właśnie wtedy, gdy przestała jeść jędrne steki, soczyste jabłka, obgryzać twarde kości kurczaka, babcia przestała się też złościć. Nic nie wrzynało się w skórę na tyle, by krzyknąć, kłapnąć zębami. Cały świat był miękki i obły. Czy cokolwiek było warte gryzienia, warte złości? Nie sądzę, skarbie, nie.
Teraz babcia nie może jeść tylko maku, bo mak włazi między dziąsło a protezę. A ja zgrzytam – zgrzytam za siebie, za nią, odgryzam kawałki słów, wiadomości, ledwo je przeżuwam, dławię się. Odgryzam stojące, duszne powietrze, które z każdym rokiem oblepia moją skórę coraz bardziej, podczas gdy babcia siedzi obok i spokojnie się wachluje.
Myślę o tym ciągle, ale nie mam pojęcia, co zrobić. Czuję się taka bezradna, mówi moja dwudziestoletnia koleżanka; ona ma zęby. Rozmawiamy, dopóki duchota nie wedrze się także do naszych gardeł, ściskając krtanie i zalepiając usta. Wtedy nie możemy już mówić, więc idziemy po prostu ramię w ramię, a szkliwa ścierają się o siebie, szorują, rysy i pęknięcia pogłębiają się. Gdy wracam do domu, babcia siedzi przed telewizorem i ogląda swój codzienny serial. Śmieje się przy tym głośno, odsłaniając swoje perfekcyjne, równe, białe zęby.
Emma Panasiuk – (ur. 2004) obecnie studentka filologii angielskiej i ekonomii na UW. W przyszłości, przy odrobinie szczęścia, pisarka i posiadaczka czarnego kota. W wolnych chwilach eksploruje warszawskie antykwariaty.
Jagoda Jaworska – urodzona 24 czerwca 1997 roku w Świeciu. Absolwentka Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Dyplom zrealizowany w Katedrze Grafiki UMK na Wydziale Sztuk Pięknych. Specjalność Grafika Warsztatowa, pracownia Wypukłodruku prowadzona przez prof. Marka Basiula dra hab. oraz dra hab. Michała Rygielskiego prof. UMK. Wśród osiągnięć dwie wystawy indywidualne oraz udział w dwudziestu ośmiu wystawach zbiorowych w kraju i za granicą. W roku 2021 stypendystka Miasta Świecie, Miasta Toruń oraz Ministra Edukacji i Nauki za znaczące osiągnięcia artystyczne. Interesuje się wszelkimi technikami graficznymi, w czasie studiów tworzyła głównie w technikach linorytu oraz drzeworytu, a także zajmowała się zagadnieniami z zakresu grafiki projektowej, w szczególności ilustracjami książkowymi.