
Cezary Żarna – dwa wiersze
Martwy sezon
Na koniec wyśniona cisza, potencjał
oczekiwania, porównywanie swoich piekieł, zepsute auta,
związki i radia tranzystorowe. I powrót
nad zimne morze. Tak myślę,
że po sezonie trzeba wracać nad morze, otworzyć szeroko
okno, zamknąć nawias, spojrzeć na Ciebie, kiedy idziesz –
– nie wierzysz twardej ziemi pod
stopami. Zaczekać, aż zimno Cię wymrozi, deszcz rozmyje,
wiatr wywieje.
Mango marakuja
Już czas. Długo trwało to lato. Było
O niebo lepiej, o ziemię gorzej, o parę
Dni za długo, o lata świetlne za daleko.
Wiersz toczył się w koło, wyświetlacze
Jak neony, w rozbłysłym niebie opowiadały
Niepokój wieczornego chłodu. Pytaliśmy,
A gdy zaczynaliśmy pytać, umieraliśmy
Tuż obok – w granacie zmierzchów, cieple
Dotyku, z piwem smakowym – mango
Marakuja (jabłko limonka); z widokiem
Na siebie, na przyszłość, na próżno.
Cezary Żarna debiutował jako poeta wierszem Na Stacji opublikowanym w miesięczniku „Cogito” w 2002 roku. Autor książki poetyckiej Miłość. Piękna Pomyłka (Liberum Verbum, Wrocław 2023). Współautor kilku antologii i almanachów poetyckich. Laureat II miejsca w XLIV OKP „Milowy Słup”. Publikował w „Ypsilonie”, „Post Scriptum”, „Czterech Zeszytach and After”, Pisarze.pl, „e-eleWatorze”, „Ty.Tu.Le” i „Mojej
Przestrzeni Kultury”, a także w serwisie eMultipoetry. Obecnie publikuje na swojej stronie autorskiej na Facebooku, a także w kilku serwisach internetowych. Oprócz poezji zajmuje się także rysunkiem i malarstwem. Mieszka w Legionowie.
Natasza Kornobis (ur. 1998) – studentka communication design. Uwielbia świadome doświadczanie świata. Intryguje ją człowiek i natura. W wolnym czasie śpiewa, gra na ukulele, tańczy i maluje. Pełna skrajnych emocji. Fascynuje ją film, muzyka i malarstwo. W nocy w środku lasu, przy blasku księżyca czuje się jak ryba w wodzie. Instagram: @moonllady_